- dzięki informacjom przekazywanym przez społeczeństwo. Patrole Państwowej Straży Rybackiej zatrzymały w sierpniu pięciu kłusowników. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

To kolejny przypadek skutecznej interwencji, którą zawdzięczamy sygnałom od społeczeństwa.  Dziękuję za dotychczasowe zaufanie i liczę na dalszą pomoc, która pozwoli nam wspólnie chronić rzeki Mazowsza – powiedział Robert Kucyk, komendant wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie.

Mężczyznę poławiającego ryby w całorocznym obrębie ochronnym na Narwi schwytano w okolicach zapory w Dębem. Strażnicy z ciechanowskiego posterunku ujęli kłusownika, który zastawił sieci na Wkrze w Pomiechówku. Aż trzech przestępców zatrzymał patrol z posterunku terenowego w Siedlcach. Wszyscy używali sieci w niedozwolonym miejscu na Wiśle, w okolicy miejscowości Wróble – Wargocin.

Państwowa Straż Rybacka zajmuje się zwalczaniem kłusownictwa rybackiego, ochroną wód i przyrody. Działa na mocy ustawy o rybactwie śródlądowym i przepisach wydanych na jej podstawie, a także decyzjach i zarządzeniach administracyjnych dotyczących rybactwa śródlądowego. Współpracuje z policją, strażą leśną i łowiecką oraz społeczną strażą rybacką.