Aktualności
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
Dziś obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystościach w Sadownem. Premierowi towarzyszył m.in.: Wicewojewoda Mazowiecki, Sylwester Dąbrowski oraz Anna Kaszuba, Kierownik Delegatury MUW w Siedlcach. W uroczystościach na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie uczestniczył Wicewojewoda Mazowiecki, Artur Standowicz.
- Jeden bochenek wystarczał często, żeby uratować życie. Ale często stawał się przyczyną męczeńskiej śmierci całych polskich i żydowskich rodzin. Takie piekło zgotowali Niemcy na tej ziemi - mówił Premier.
- Dzisiaj, my Polacy na pamięci państwa Lubkiewiczów, na pamięci milionów Polaków, którzy walczyli, cierpieli, ratowali swoich sąsiadów, na pamięci wielkiej historii Polski - na tym fundamencie budujemy wielką Polskę. Nie ma porównania między karą więzienia w Europie Zachodniej za pomoc Żydom do pomocy Polaków, którzy ratowali swoich sąsiadów mimo tego, że okrutną śmiercią Niemcy traktowali wszystkich tych, którzy ośmielali się pomagać - podkreślał szef rządu Mateusz Morawiecki w Sadownem.
W Sadownem odsłonięto dwie tablice - jedną poświęcon pamięci Rodziny Lubkiewiczów, druga represjonowanym w czasie okupacji mieszkańcom gminy. Leon, Marianna i Stefan Lubkiewiczowie zostali zamordowani przez niemieckich żandarmów 13 stycznia 1943 roku, za sprzedaż bochenka chleba Żydom. W uroczystości wzięli udział także Wicemarszałek Senatu Maria Koc, Wiceminister kultury Magdalena Gawin, Dyrektor Instytutu Pileckiego Wojciech Kozłowski, a także wnuczka zamordowanych Teresa Olton oraz przedstawiciele władz samorządowych i duchowieństwa.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką odbyły się również w Warszawie, wziął w nich udział Wicewojewoda Mazowiecki, Artur Standowicz. Rozpoczęła je msza w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
Nabożeństwo było sprawowane w intencji żyjących i zmarłych Polaków, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów w czasie II wojny światowej. W południe uroczystości przeniosły się na Plac Marszałka Piłsudskiego, gdzie odbył się Apel Pamięci. Złożono także wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.
- Niemcy doskonale wiedzieli, że właśnie tu w Polsce, Polacy pomogą Żydom, bo tu przez wieki nasze dwa narody wzrastały obok siebie i razem ze sobą - powiedział Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu ds. Kombatantów.
To państwowe święto przypada w rocznicę zamordowania w 1944 r. przez niemieckich żandarmów Józefa i Wiktorii Ulmów, ich dzieci oraz ukrywanych przez tę rodzinę Żydów. Święto, które z inicjatywy Prezydenta Andrzeja Dudy, zostało w 2018 r. ustanowione przez parlament, jest wyrazem czci dla wszystkich obywateli polskich - niezależnie od narodowości, którzy pomagali Żydom poddanym ludobójczej eksterminacji przez niemieckich okupantów. Jest obchodzone po raz drugi - od zamordowania rodziny Ulmów mija 75 lat. Polacy ratujący Żydów to nie tylko prawie 7 tys. znanych z imienia i nazwiska bohaterów, upamiętnionych przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie, ale również tysiące rodaków, którzy pozostali anonimowi bądź nie otrzymali tego odznaczenia.
Foto: KPRM
Newsletter
Najważniejsze informacje na temat pracy Wojewody i ważnych wydarzeń w województwie na Twój e-mail